google-site-verification=p0pKdmAVMUKp8E8XE3m7M4cvoZkmcMa4HYv_rs4DzRY

google-site-verification=p0pKdmAVMUKp8E8XE3m7M4cvoZkmcMa4HYv_rs4DzRY

czwartek, 17 sierpnia 2017

ARRIVEDERCI ROMA! MAŁE ROZCZAROWANIE. Przydatne informacje cz.1


transport z lotniska Ciampino - hostel - plusy i minusy miasta - pierwsze wrażenia


To nie pierwszy i ostatni raz, kiedy tak mocno się rozczarowałam.  Rzym, jak i kilka innych miast, zdawał mi się być zupełnie inny. Każdy z nas ma pewnego rodzaju wyobrażenia i skojarzenia. Zaczerpnięte z filmów, teledysków, zdjęć znajomych na Fb i z opowiadań. Moja niezbyt dobra opinia może być spowodowana tym, jak wiele razy to miasto doprowadzało mnie do szału.


1. Wybrałam jeden z najtańszych lotów z przewoźnikiem RYANAIR. Bilet dla jeden osoby na 8.08.2017 kosztował mniej więcej 200 zł. Tanio! ALE! Zaczyna się ale, bo większość lotów odbywa się na lotnisku MODLIN w Warszawie. Lotnisko znienawidzone przez wiele osób, jak i przeze mnie. 

https://bilety.contbus.pl/



*Swoją drogą, według mnie to lotnisko zarabia dziennie miliony na samym transporcie ludzi do Warszawy. Busy i pociągi. Wszystko piekielnie drogie, a szczególnie jak się kupuje w ostatniej chwili, a nie pół roku wcześniej.

2. Jechałam z firmą CONTBUS z Lublina prosto do Modlina, cena to 50 zł. I pech się zaczął. Bus miał odjeżdżać o 15:45, ale przez opóźnienie, odjechaliśmy mniej więcej 16:30. Zamknięcie bramek miałam o 20.  Na lotnisko Contbus dojechał o 19:30. Wraz z mamą biegłyśmy do bramki tak szybko, ile sił w nogach. Stanęłyśmy na końcu kolejki, a po chwili pojawiła się informacja o godzinnym opóźnieniu samolotu do Rzymu! Świetnie!  Kolejne opóźnienie. Tylko po co się tak śpieszyłam?!

*Leciałam z Modlina i do Modlina już kilka razy, ale każdy lot był opóźniony Przysięgam każdy! Wasze też?!

3. Doleciałam na ok. 23 na lotnisko CIAMPINO. Z tego lotnisko dość często kursuje kilka firm autokarowych, dowożących do centrum Rzymu. Kosztują 5/6 euro za osobę. Ostatni był kilka minut po północy. W tę stronę wybrałam busa o 6 rano za 4,90 euro. Bilety można kupić na lotnisku w specjalnych okienkach, przez Internet, no i oczywiście u kierowcy.

Transport:
1. TERRAVISION:   http://www.terravision.eu/pl/airport_transfer/bus-lotnisko-ciampino-rzym/

2.  SCHIAFFINI:   http://www.romeairportbus.com/    i inne. 




4. Miesiąc wcześniej wybrałam i zarezerwowałam hostel "SUNSHINE".



Serdecznie polecam. Bus z lotniska wiezie was prosto na główną stacje pociągową i autobusową TERMINI ROMA. Stamtąd w linii prostej, wzdłuż jednej i tej samej ulicy Via Giovanni Giolitti 208. Spacerek zajmie wam ok. 10 minut.  Za noc płaciłam 40 euro, ale ceny schodzą do 25 euro, poza sezonem. Za każdy dzień za osobę należy dopłacić także 3,50 euro podatku klimatycznego (straszna głupota). W tym hostelu i w Rzymie została na 5 nocy, czyli 6 pełnych dni. W hostelu znajduje się ok 4 pokoi. Mamy czystą i ładną łazienkę i śniadanie w cenie,a co ranek świeży rogalik i kawka. Łóżka naprawdę wygodne, a pokoje czyste. Hostel prowadzi od 25 lat przesympatyczna Florinda, która zaopiekuje się Wami jak nikt inny. Doradzi we wszystkim, pomoże i wprawi was w dobry humor. Żegnając się z nią z trudem powstrzymałam łzy.  






PLUSY:

1. shuttle busy jeżdżą dość często, a wybór jest dość obszerny

2. na lotnisku i na dworcu Termini wszyscy mówią w miarę komunikatywnym angielskim

3. wodopoje na każdym kroku! Pyszna i czysta woda! Docenia się to szczególnie w 35 stopniowe upały.


MINUSY:

1. na pierwszy rzut oka, dzielnica i okolica dworca i hostelu jest niezmiernie brudna, a wszędzie widnieje brzydkie graffiti. Nie ma śmietników, a śmieci leżą na chodnikach, ulicy, na witrynach sklepowych, schodach, a nawet w lampach! 

2. dziury w drogach i chodnikach, stare, zepsute i porzucone samochody i motocykle.

3. lotnisko CIAMPINO jest zamknięte od północy do 4 rano! Spałam na schodach pod wejściem na odloty, ja i dziesiątki innych ludzi. Czułam się jak uchodźca! 

4. dużo bezdomnych i hinduskich sprzedawców, którzy na każdym kroku pytają i zapraszają do sklepu (po kilku dniach staje się do bardzo irytujące, kiedy po przejściu obok kilku sklepów, każdy sprzedawca nawołuje Cię do sklepu).







Domi! :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kijów w 4 dni, czyli w/na Ukraine po raz drugi

Kijów zarówno jak Bukareszt okazały się być jednymi z ciekawszych miast. Głównie dlatego, że mówi się o nich nie zawsze w samych superl...